Posty
JESZCZE TYLKO 5 MIESIĘCY I ZNÓW ZIMA. NIE ZOBACZYMY PIĘKNYCH BRUNETEK ,PONTONÓW,SZYBKOBIEGACZY ANI SUPER-KATAMARANA ULUBIONEJ ZABAWKI WIELKIEGO CAPITANA PASZKIEGO.ZNIKNĄ NIEDZIELNI ŻEGLARZE PROBUJĄCY NAŚLADOWAĆ MISTRZA.
OBSERWUJĄC WYCZYNY JEDNEGO Z NICH NA MAŁYM KATAMARANIE (ok.15 m2)
PRZEŻYŁEM SILNE EMOCJE, ZASTANAWIAŁEM SIĘ CZY NIE POŁYNĄĆ WPŁAW ŻEBY POMÓC.
OTÓŻ (prawdopodobnie)''PAN INSTUKTOR WYPŁYNĄŁ Z ADEPTKĄ NA MAŁE PŁYWANKO TAKIM NIEWIELKIM KATAMARANEM.
NIE ZAUWAŻYŁEM MOMENTU WYWROTKI (prawdopodobnie podczas zwrotu) A NASTĘPNIE NIEUDANE PRÓBY POSTAWIENIA GO DO PIONU.UDAŁO SIĘ ZA 3 RAZEM.
POSZEDŁEM OBEJRZEĆ DZIELNEGO KAPITANA KTÓRY POTRAFI WYWRÓCIĆ KATAMARAN PRZY SILE WIATRU 1-3.
WDAŁEM SIĘ RÓWNIEŻ W WYMIANĘ MYŚLI OGÓLNYCH NA TEMAT STATECZNOŚCI POPRZECZNEJ STATYCZNEJ I DYNAMICZNEJ.
WYDAJE SIĘ,ŻE SEJLOR POCZUŁ SIĘ URAŻONY,ŻE KTOŚ PROBUJE PODWAŻAĆ JEGO KOMPETENCJE PRZY ZAŁOGANTCE.AŻ ZAGULGOTAŁ GDY WSPOMNIAŁEM O WYCZYNACH "WIELKIEGO PASZKIEGO" I BRZUCH ZACZĄŁ MU PODSKAKIWAĆ Z EMOCJI.
DAŁEM SPOKÓJ A CAPTAIN ZACZĄŁ WYŻYMAĆ BRODĘ, TYMCZASEM ZAŁOGANTKA POBIEGŁA ZREPEROWAĆ PŁETWĘ STERU NADŁAMANĄ PODCZAS SZTRANDOWANIA NA MIELIŹNIE...
ODEBRAŁEM TELEFON-PANIE BOWKE DLACZEGO NIE MA MOJEGO ZDJĘCIA W POŚCIE "OH,ZOPPOT" ??? ZAPOMNIAŁEM... RADZĘ NIE ZAPOMINAĆ.WIE PAN KIM BYŁEM ? ZAPOMNIAŁEM... MA PAN SILNĄ AMNEZJĘ, ALE WYBACZAM. A WIE PAN KIM BYŁM MÓJ BRAT ? TYM,NO.........
NO PROSZĘ , A MÓJ TATUŚ, MOJA MAMUSIA, MÓJ DZIADUNIO ? CHYBA NIE WIEM ALBO ZAPOMNIAŁEM.
NIECH PAN PIJE TRAN NA WZMOCNIENIE PAMIĘCI. TAK JEST ZARAZ WYPIJE.
I UMIEŚCIĆ WSZYSTKIE FOTKI NA BLOGU-OCZYWIŚCIE JUŻ WRZUCAM.
